piątek, 31 stycznia 2020

Small heavy support - Man-O-War Suppression Tanker; Man-O-War Kovnik - Warsztat Kozy #20

Strasznie krucho z czasem ostatnio u mnie - zmiana pracy, dość boleśnie odcisnęła się na moich zasobach czasu, które mogę poświęcać na hobby...


Niemniej, o ile z grzebaniem w figurkach stoję tragicznie, o tyle z graniem jest nieco lepiej. Na tyle lepiej, że dałem się wyciągnąć na DTM'y - turniej odbył się w Pruszkowie 18 - 19.01 (miała być jakaś relacja, ale nieważne 😅).

A skoro już Marcinowi i Szymonowi udało się mnie nakłonić, żebym zebrał dupę i pokulał trochę kostkami, trzeba było podkolorować chociaż kilka modeli - oczywiście, że zabrałem Khador - z ogarnianiem PoM'u nie pójdzie tak łatwo jak myślałem - na całe szczęście okazało się, że istnieje pewna alternatywa - ot w sam raz dla mnie - ale ten temat zostawię sobie na inny raz.

A teraz mała porcja, niedawno zmalowanych modeli.








1 komentarz:

  1. Piękno i brutalność idealnie komponują się ze sobą na tych modelach. Chociaż ja bym dodała ciut więcej krwi na toporze. Najlepiej takiej świeżo zdobytej na wrogach :-D

    OdpowiedzUsuń