Dla mnie osobiście to jeden z ładniejszych wzorów caster'ów z czasów kiedy to PP nie projektowało jeszcze swoich modeli komputerowo.
Kraye co by nie mówić, prezentuje się naprawdę bardzo dobrze - przywodzi na myśl nieco amerykańskich kawalerzystów z czasów Wojny Secesyjnej - i zdecydowanie mu to pasuje.
W międzyczasie minimalny lifting przeszedł też Sentinel. Tak właściwie przemalowałem jedynie szybkostrzelne działko - i powiedzmy, że model prezentuje się teraz odrobinę lepiej, chociaż wciąż bez szału.
I na koniec małe zdjęcie rodzinne.
Piona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz